niedziela, 7 sierpnia 2016

Powitanie.

Witam wszystkich serdecznie. 

Mam na imię Kamila i jestem mamą dwóch dziewczynek: 3-letniej Karinki i 3-miesiecznej Kaji. 
Mam fantastycznego męża, który cierpliwie znosi niekończącą się gonitwę z meblami po całym domu, oraz pomaga -z mniej lub bardziej skwaszoną miną- realizować nowe pomysły.

Jesteśmy 5 lat po ślubie.
 Kiedy zamieszkałam w jego rodzinnym domu mieliśmy do dyspozycji tylko jego mały ,,kawalerski" pokój. Tzn. dom w którym mieszkamy jest bardzo duży, ale z racji tego, że rodzice męża są już w podeszłym wieku i niestety nie przykładają specjalnie uwagi do wyglądu domu, większa część pokoi nie nadawała się do zamieszkania. Mąż również pracując na wyjazdach bywał w domu rzadko i niestety nie kontrolował tego co sie w nim dzieje.
A szkoda bo 60-letni, drewniany dom, jest na prawdę piękny, niestety przez lata zaniedbywany popadł w ruinę. 
Pamiętam dobrze pierwszą wizytę u teściów, dom mnie zachwycił; jednak im częściej w nim bywałam i odkrywałam zniszczenia, narastała we mnie złość na nieporadność i lekceważenie teściów. W głowie kotłowały mi się myśli: "jak przywrócić świetność tego cudeńka, nie mając sprzymierzeńców ani w teściach ani czasem w mężu". 
Pamiętam pierwszy kryzys jeszcze przed ślubem, kiedy okazało się że wszelkie prace porządkowe i ewentualne prace remontowe beędę musiała wykonać sama. Pamiętam że był taki moment ze miałam dosyć. Męża nie było. Pieniędzy niestety też. Ja pracowałam w systemie 2 dni w pracy na 2 wolne. Mąż również zarabiał najniższą krajową ( co zresztą się nie zmieniło).

No ale trzeba było zakasać rękawy i brać się do roboty. 

Po 5 latach, nasze mieszkanie wygląda zupełnie inaczej. Chociaż jeszcze bardzo dużo zostało do zrobienia to patrząc w przeszłość uśmiecham się sama do siebie, z radości że jest już tak wiele zrobione a przede wszystkim, że wszystko zawdzięczamy wyłącznie sobie i naszej ciężkiej pracy.

Na blogu chce pokazać swoje pomysły na aranżacje, realizacje i postępy ciągle trwającego remontu oraz ciekawe sposoby na zrobienie czegoś fajnego na prawdę tanim kosztem.

Pozdrawiam czytających. K.Z

..................................................................................................................................................
.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz